W chwili pojawienia się modelu turkusowch organizacji, opisanych przez Frederica Laloux w 2015 w książce pt. „Pracować inaczej”, był on dla wielu polskich przedsiębiorców utopią.
Sam jeszcze w 2018 roku zarządzając strukturami organizacji miałem do tego spory dystans. Dlaczego? Wydaje mi się, że byłem przesiąknięty korporacyjnością, czyli hierarchicznym modelem zarządzania, który łączy się z brakiem zaufania do pracowników.
Trudno się temu jednak dziwić. Wg badań J. Czapliński, T. Panek na grupie Polaków powyżej 16 roku życia, wynik zaufania wynosi 19%. Taki % Polaków ma zaufanie do drugiej osoby. W porównaniu, poziom zaufania Duńczyków wynosi 69%!
Kilka słów o turkusowej organizacji.
Turkusowa organizacja oparta jest na współpracy. Tu nie ma hierarchii. Pracownicy nie podlegają nikomu. Sami wspólnie tworzą firmę i wypełniają jej misję i cele.
Najważniejszymi wartościami są odpowiedzialność za pracę i ponoszone decyzje. Ideą jest tu zaufanie i szacunek. Każdy zna swoje możliwości i sam dostosowuje je do zadania, które wybiera. Tu liczy się doświadczenie, osobowość i to czym się charakteryzujemy. Nikt nie boi się podjąć wyzwania.
Decyzje podejmowane są zespołowo, nic nie jest z góry narzucone wybranym i wskazanym pracownikom. To organizacja z elementami samoregulacji, a nie samokontroli, której towarzyszy poczucie przymusu oraz zobowiązania do podjęcia wskazanego działania.
Czy to możliwe w realnym świecie i w dużych organizacjach ? Tak, oto przykład. https://www.thinkingteal.pl/2019/04/the-morning-star-company.html
Tworząc struktury GoFuture wybraliśmy drogę, którą wskazał F.Laluox. Oczywiście nie da się tego zrobić w miesiąc. To proces i częsta walka z samym sobą. Czy warto? Bez wątpienia tak. Atmosfera, a co za tym idzie motywacja jest na najwyższym poziomie u każdego z pracowników. Setki pomysłów i 100% zaangażowania. Znika tu m.in. zespół tzw. „stresu poniedziałkowego”, który udziela się w niedzielne popołudnie.
Co istotne to to, że podczas procesów doradczych zauważamy coraz większą grupę klientów zainteresowanych tworzeniem turkusowych struktur. Może jeszcze nie w takim wymiarze jak proponuje F. Laloux, ale widać „światełko w tunelu”. I nie chodzi też o to, aby stały się w 100% „turkusowe”. To się nie uda i rzeczywiście jest utopią. Natomiast jeżeli wezmą z tego modelu 20-30% jego wartości i idei, to już będzie dobrze. Bez wątpienia wpłynie to również z korzyścią na ich zyski i obroty.
Jako Polacy dziennie spędzamy w pracy około 9-10 godzin (z dojazdem). Jeśli odejmiemy od doby 7h snu to spędzamy w pracy 59% czasu/dzień. Warto powalczyć, aby były to efektywne i przyjemne godziny spędzone z pozytywnie nastawionymi ludźmi. Takim modele są zainteresowani w większym stopniu przedstawiciele pokolenia Y niż X czy B.B.
Zespół #GoFuture
www.gofuture.pl
biuro@gofuture.pl