Przychodzi coach do coacha… Czy to możliwe?
Jakiś czas temu zadzwonił do mnie znajomy, z którym miałem przyjemność kończyć studia coachingowe. Zapytał czy mógłby umówić się do mnie na sesję. Naturalnie zgodziłem się i ustaliliśmy termin. Przez chwilę zacząłem się zastanawiać, czy to się uda? Przecież kończył ze mną studia, zna wszystkie techniki, wie co może za chwilę nastąpić. Dopiero po kilku minutach zdałem sobie sprawę z bardzo ważnego argumentu, którego akurat temu klientowi wyjaśniać nie trzeba było. Otóż nikt inny, jak sam coach, nie będzie miał świadomość tego, że musi się całkowicie oddać sprawie i mi zaufać. Choć było to oczywiste, to z zawodowego obowiązku przedyskutowaliśmy tą kwestię na sesji zerowej.
Późniejsze sesje ze względu na wagę problemu oraz celu, nie należały do najlżejszych. Z mojej perspektywy nie były one również najłatwiejsze, ale finalnie satysfakcja klienta była ogromna. Dla mnie to kolejne, bardzo ważne doświadczenie.
Żeby przekonać się do coachingu, trzeba tego spróbować. Żeby spróbować, trzeba zaufać. Dzięki zaufaniu do coacha, można się całkowicie oddać sprawie i przy jego pomocy wydobyć swój potencjał oraz znaleźć sposób na radzenie sobie z problemami.
Zespół #GoFuture
www.coachingolsztyn.pl
coaching@gofuture.pl