Gofuture.blogwiedzy GoFuture Szkolenia Doradztwo Coaching

Neurobzdury. Mit nr 5. Kto ma “lepszy” mózg?

Czy kobiety myślą inaczej niż mężczyźni? Czy ich mózgi wykazują anatomiczne różnice? I co najważniejsze, która płeć ma „lepszy” mózg? Chyba żadne badania naukowe nie są w tej kwestii tak lekkomyślnie wykorzystywane do podtrzymywania stereotypów.

Mózgi kobiet i mężczyzn są różne! To neurobiologiczny fakt z którym nie można dyskutować.

Oto kilka z nich:

Kobiety mają większy hipokamp, a mężczyźni większe ciało migdałowate. Mężczyźni mają większe mózgi, natomiast kora mózgowa kobiet jest grubsza i silniej pofałdowana. Różne są też siatki połączeń: u kobiet lepiej połączone są półkule kresomózgowia, natomiast u mężczyzn zwarte siatki połączeń powstają raczej w obrębie jednej półkuli.

Odwrotnie przedstawia się sytuacja w móżdżku – tam właśnie u mężczyzn półkule są lepiej połączone.

Wszystkie wyżej wymienione różnice są niczym woda na młyn do snucia wszelkich teorii dotyczących tego, który mózg jest lepszy.
Jedną z nich jest to, że mężczyźni lepiej postrzegają rzeczywistość przestrzenną od kobiet. Ale tylko statystycznie. Co więcej, „typowe” dla płci różnice zanikają, jeśli testy rotacyjne wykonuje się dostatecznie długo (ok. 3 tygodni). Nawet jeśli mężczyźni trenują obracanie przedmiotów w wyobraźni tak samo intensywnie co kobiety, panie nadrabiają początkowe zapóźnienie i pod koniec osiągają równie dobre wyniki co panowie.

Gdy badano kobiety i mężczyzn osiągających równie dobre wyniki w testach na wyobraźnię przestrzenną, zaobserwowano wzmożoną aktywność innych rejonów mózgu. Mężczyźni przetwarzali informację raczej w lewej półkuli, kobiety w obydwu. Podobne wyniki uzyskano także, gdy badano jak pracują męskie i kobiece mózgi podczas układania rymowanek. Również w tym przypadku u kobiet pobudzenie sieci występowało na większej powierzchni, jednak przedstawiciele obu płci równie dobrze dobierali rymy.

Zatem kobiety i mężczyźni istotnie myślą inaczej, jednak różnymi drogami docierają do tego samego celu. I oto właśnie chodzi. Mózg męski i żeński rozwiązują zadania w inny sposób jednak oba osiągają dokładnie te same rezultaty.

Poza tym mózgi cały czas się uczą, dopasowują swoją strukturę do napływających bodźców i dopiero w ten sposób stają się tym, czym są ostatecznie.

Nie ma więc sensu udawanie, że żadnych różnic nie ma. Nasze mózgi są bardziej elastyczne, niż mogłoby się wydawać. Jednak próba wykorzystania owych anatomicznych odmienności do uzasadniania stereotypowych przekonań na temat płci to myślowa pułapka.

A co z hormonem męskości – testosteronem?

Hormon ten istotnie wnika do mózgu i zmienia w nim pracę komórek. Jednak staje się zdolny do aktywności biologicznej dopiero wtedy, gdy w tkance mózgowej zostaje przekształcony… w estrogen. Tym zatem, co tak naprawdę czyni mężczyznę mężczyzną, jest żeński hormon płciowy, który odpowiada na przykład za owulację. Czyż to nie chichot biologii?

Zespół #GoFuture
www.gofuture.pl
biuro@gofuture.pl

źródło: H.Beck “Mózgobrednie”

Gofuture.blogwiedzy GoFuture Szkolenia Doradztwo Coaching

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *